A Cultural Aproach to Television Genre Theory – Jason Mittel. Komentarz i ocena tekstu

 

Przydatne elementy tekstu Mittella:

  1. Niewątpliwą zaletą artykułu A Cultural Approach To Television Genre Theory Jasona Mittella jest propozycja badania gatunków telewizyjnych za pomocą metod poststrukturalizmu. Dla sformułowania zasadniczych założeń swojego tekstu Mittell korzysta z pojęcia „dyskursu” w ujęciu, jakie proponował Michel Foucault, czołowy reprezentant wspomnianej formacji humanistycznej. Gatunek telewizyjny, rozumiany jako praktyka dyskursywna, nie jest już jedynie immanentną cechą programu telewizyjnego, lecz szeroko rozumianym, wciąż postępującym procesem kulturowym. Poza samym tekstem, do grona równoprawnych elementów konstytuujących gatunki należą m. in. opinie, zachowania oraz reakcje odbiorców i nadawców. Ponadto, kluczowe dla analizy gatunkowości staje się uwikłanie intertekstualne programów i seriali telewizyjnych. Usunięcie centralności tekstu, a co za tym idzie, prezentowanie gatunku jako sieci nieskończonych, kulturowych powiązań, znacznie poszerza charakter tego zjawiska. „Płynna stabilność” gatunku telewizyjnego, postulowana przez Mittella, zdaje się znakomicie odzwierciedlać charakter odpowiadającego mu medium, którego zmienna struktura, słusznie określana mianem „strumienia”, nie pozwala na generowanie tekstów tak jednolitych, jak ma to miejsce w literaturze czy sztuce filmowej.
  2. Rozumienie gatunku jako praktyki dyskursywnej wydaje się być przydatną perspektywą analityczną również ze względu na fakt, iż implikuje ono odmienną, dość specyficzną aktywność badacza gatunkowości. W ujęciu Mittella, charakterystyka gatunku musi ograniczać się jedynie do wycinkowej, „powierzchniowej” analizy jego poszczególnych elementów. Teoretyk akceptujący dyskursywny charakter omawianego fenomenu musi skupić się na „naświetlaniu” wybranych aspektów gatunku, sytuowaniu ich w ogólniejszych kontekstach (np. systemach władzy), oraz stawianiu diagnoz, do cech w skali makro dochodząc za pomocą instancji w wymiarze mikro (bottom-up approach). Opis gatunku w tej perspektywie jest właściwie niekończącym się omawianiem procesu, a nie poszukiwaniem generalizacji za pomocą wyliczenia właściwości dystynktywnych czy odtworzenia historycznej ewolucji zjawiska.
  3. Dyskurs, zgodnie z definicją Foucaulta, podlega „reżimowi prawdy”. Jak się jednak wydaje, jeden z postulatów poststrukturalizmu zakłada, że kategorii „prawdy” nie należy rozumieć intuicyjnie, bądź według założeń wypracowanej przez filozofię antyczną metafizyki. Celem niektórych poststrukturalistów stało się podanie w wątpliwość filozoficznego przekonania, że prawda jest immanentnie wpisana w ludzkie myślenie i postrzeganie. „Nie ma bardziej fałszywego wyobrażenia niż to, że prawda wytryska ze źródła”, jak wskazuje Deleuze. To demaskatorskie założenie służy między innymi ujawnieniu, iż w ramach twórczej aktywności człowieka pojęcie prawdy często podlega dramatyzacji. Barthes, mówiąc o filmie, opisywał tę dziedzinę sztuki jako obszar dialektyki dramatycznej, która jest „mówieniem czegoś przeciwnego bez zaprzeczania”. Podobną intuicję formułował wspomniany Deleuze, charakteryzując filozofię jako domenę prawdy dramatycznej, która zawsze zależna jest „miejsca, w jakim wiedziemy naszą egzystencję, czasu, w jakim czuwamy, żywiołu, z jakim obcujemy”. W tym kontekście, tezy Mittella, wyprowadzone w dużej mierze z tradycji poststrukturalizmu, zdają się świadczyć, że telewizja może być z powodzeniem zaliczana do grona mediów, w obrębie których prawda ulega modelowaniu dramatycznemu, zależnemu od indywidualnych uwarunkowań odbiorców i nadawców. Przesłanki dla takiego ujmowania charakteru telewizji autor omawianego artykułu dostarcza również, mówiąc o gatunku jako klastrze dyskursywnym, w którym dochodzi do spotkania treści „przejściowych” (transitory), „zależnych” (contingent) oraz „pustych” czy „wydrążonych (hollow) (czyli, jak rozumiem, podatnych na chwilowe „wypełnienie” znaczeniem). Z całym arsenałem czy to rozumianych procesualnie gatunków, czy nieograniczonych powiązań intertekstualnych, dyskursywny klaster gatunku telewizyjnego stanowi nierozerwalny stop (amalgamat?) fikcji i realności, wobec którego stosowanie teorii normatywnych, co słusznie na początku tekstu wskazuje Mittell, mija się z celem.

M.P.

Subiektywnie wybrane cechy pozytywne i niejasności tekstu Mittela.

Przy czym należy podkreślić, że to naszym zdaniem akurat najbardziej klarowny tekst ze wszystkich dotychczasowych, więc są to nie tyle niezrozumiałości, co pytania inspirowane tekstem.

 

ZALETY WADY
Spojrzenie na gatunek tak, jak on faktycznie funkcjonuje – można zlikwidować kłopotliwy dysonans między akademickimi teoriami gatunku, a ich powszechnym rozumieniem Co z filmami kinowymi puszczanymi w telewizji? Czy należy w stosunku do nich stosować reguły znane z filmoznawstwa, czy te zaproponowane przez Mittela? Czemu w ogóle jego metoda miałaby się ograniczać do telewizji, skoro można w ten sam sposób myśleć o innych mediach – kinie, literaturze, ale też muzyce, sztuce itd.?
Postrzeganie gatunku jako fenomenu intertekstualnego – nastawienie na relacje między tekstami, a nie ich uśrednienie bądź wyciąganie esencjonalnych cech Z jednej strony Mittel postuluje podejście specyficzne do specyficznego medium z podkreśleniem jego cech dystynktywnych. Z drugiej strony tekst stawia postulaty na temat badania gatunku, które nie są związane bezpośrednio z analizą telewizyjną. Właściwie jego podejście nie mówi nic na temat owych specyficznych cech konkretnego medium.
Zwrócenie uwagi na proces – zamiast traktować gatunkową kategoryzację jako daną odgórnie (i jedynie możliwą do „wydobycia” przez badacza z tekstu) można uchwycić jej przyczyny i zmienność, również w historycznym aspekcie (np. zastanowić się kiedy western zaczął być rozpoznawany jako taki) Co z sytuacją, w której mamy sprzeczne sygnały co do gatunku – różni widzowie różnie odbierają jakiś program, albo robią to inaczej niż został on zamierzony przez producenta i dystrybutora oraz inaczej niż jest reklamowany?
Zmarginalizowanie możliwości nadinterpretacji przez badacza, skoro bada (albo nawet rekonstruuje) on praktykę społeczną, a nie tworzy własne konstrukty myślowe
Uwzględnienie bogatego kontekstu powstawania ale i odbioru programu (np. możemy przeprowadzić kilka odmiennych analiz gatunkowych tego samego programu i za każdym razem dojść do innego wniosku, w zależności od kontekstu – np. innych czasów lub innej kultury)

 

M.S.

 

Podejście kulturowe Jasona Mittella, z pewnością usuwa w niepamięć bolączki jakie spotykały nas przy próbie definicji takich gatunków jak  chociażby western i science-fiction, gdzie w obu źródeł ich gatunkowości należy szukać gdzie indziej. Dzięki próbie badania żywych tekstów używających terminu “gatunek” i jego rodzajów, analiza Mittella staje się bliższa doświadczeniu. Opis danej formacji gatunkowej poprzez przytoczenie opinii społecznych, polityki produkcyjnej, czy tekstów drugich, zdaje się bardziej zrozumiała i bliższa prawdzie, niż “teoretyczne” definicje gatunku (w kontrze do “historycznych”). Z drugiej strony sam tekst, postulujący ową bliskość dyskursowi pozatekstowemu i zważaniu na specyfikę medium, sam dryfuje w stronę czysto teoretycznego głosu, oderwanego od swojego przedmiotu – telewizji. Podsumowując, owo podejście, odrzucające esencjalizm, teoretyczne modele, na rzecz opisu zjawiska płynnego i procesualnego, jawi się znacznie bardziej przystające do opisu telewizji, kulturoznawczej analizy, a własciwie do wszelkich nauk idiograficznych.

Peetrovitch

  1. If you wish for to grow your know-how simply keep visiting this site and be updated with
    the most recent gossip posted here.

  1. No trackbacks yet.

Leave a comment